Twoje pieniądze – Sytuacja na linii USA – Chiny

13.05.2019

Rynek walutowy to rynek niezwykle dynamiczny. Każde wydarzenie, czy publikacja danych makroekonomicznych, uznawane przez inwestorów za istotne, mają ogromny wpływ na wycenę poszczególnych walut. Najwięcej dzieje się wówczas, gdy rynki finansowe są zaskakiwane. Notowania potrafią wówczas w ciągu kilku zaledwie sekund zmieniać kierunki, a ruchy są zazwyczaj w takich sytuacjach bardzo gwałtowne.

Ostatnie tygodnie charakteryzowały się dość dużym spokojem na rynkach walutowych, do czego przyczyniło się odsunięcie w czasie Brexitu i ogólnie groźby nieuporządkowanego opuszczenia Wspólnoty przez Wielką Brytanię, toczące się negocjacje handlowe pomiędzy USA i Chinami, które jak się wydawało zmierzają w dobrym kierunku, a także złagodzenie tonu przez największe banki centralne na świecie. Spokój został jednak zburzony w niedzielę 5 maja dwoma tweetami prezydenta USA. Donald Trump zelektryzował rynki finansowe zapowiadając podwyższenie 10 maja br. ceł z 10% do 25% na towary importowane z Chin do USA warte 200 mld USD rocznie. Dodatkowo zapowiedział możliwość nałożenia 25%-owych ceł na kolejną grupę chińskich towarów, wartych 325 mld USD. Tweety prezydenta USA pojawiły się w sytuacji, kiedy wyceniano duże prawdopodobieństwo osiągnięcia porozumienia pomiędzy USA i Chinami, i zakończenie tym samym wojny handlowej. To z kolei znacząco zmniejszało obawy o silne spowolnienie gospodarcze na świecie. Niepewność powróciła gwałtownie i z dużą siłą, odbijając się w pierwszej kolejności na notowaniach chińskiego juana (na otwarciu sesji 6 maja chińska waluta straciła aż 1.3% wobec USD). To, co dalej będzie dziać się na rynkach walutowych, będzie ściśle powiązane z dalszym rozwojem sytuacji na linii USA – Chiny. (…) Kiedy rośnie na świecie awersja do ryzyka, zazwyczaj zyskują na wartości waluty powszechnie uznawane za najbardziej bezpieczne, tj. USD, JPY i CHF. Jeśli tweety prezydenta Donalda Trumpa miały na celu jedynie postraszenie Chin i skłonienie Pekinu do szybszego zakończenia rozmów, spokój może znowu zagościć na rynkach finansowych i tym samym ustabilizować notowania walut. Jeśli jednak dojdzie do eskalacji konfliktu, można spodziewać się umocnienia wymienionych wyżej głównych walut. Złoty, w pierwszym scenariuszu, ma szansę pozostać stabilny wobec EUR i USD, w drugim natomiast będzie się osłabiał i przebije zapewne 4.30/EUR oraz 3.85/USD.

Monika Kurtek, główny ekonomista Bank Pocztowy SA

(dane za Bloomberg)

COPYRIGHTS BCC
CREATED BY 2SIDES.PL