Prawie rok temu pracownicze organizacje związkowe zawiesiły swój udział w pracach Trójstronnej Komisji, pogłębiając kryzys dialogu społecznego w Polsce. Sytuacja dojrzała do zmian, które należy przeprowadzić możliwie szybko i gruntownie. Dalszy brak reform zasad społecznej komunikacji może w coraz większym stopniu negatywnie wpływać na prowadzenie działalności gospodarczej, osłabiać konkurencyjność polskich przedsiębiorstw czy wręcz zagrażać bezpieczeństwu obrotu gospodarczego.
Podczas konferencji pt. Aktualny stan dialogu społecznego w Polsce, jego perspektywy oraz wpływ na efektywność i bezpieczeństwo obrotu gospodarczego” zorganizowanej w Pałacu Lubomirskich w Warszawie, zaprezentowano diagnozę Business Centre Club, dotyczącą stanu dialogu społecznego w Polsce. Przedstawiono koncepcję BCC, innych organizacji pracodawców oraz współpracujących z nami osób i instytucji, dotyczącą odbudowy prawdziwego i efektywnego dialogu. Omówiono wizję zmian funkcjonowania Trójstronnej Komisji lub ciała, które tę Komisję zastąpi. Przedstawiciele wielu środowisk dyskutowali o zmianach, poznali swoje zdanie na temat dialogu społecznego.
W konferencji wzięli udział m.in.: wiceminister pracy i polityki społecznej Radosław Mleczko, prodziekan SGH dr Rafał Towalski, doradca Zarządu Konfederacji Lewiatan Jeremi Mordasewicz, dyrektor departamentu Pracodawcy RP Arkadiusz Pączka, prezes ZRP Jerzy Bartnik.
Konferencję prowadził Zbigniew Żurek, wiceprezes BCC, przewodniczący Zespołu ds. rozwoju dialogu społecznego Trójstronnej Komisji.
Minister R. Mleczko mówił, że rząd dotkliwie odczuwa brak spotkań w TK. Trzeba szukać każdej możliwości do dialogu, może teraz będzie łatwiej ponieważ część spornych spraw z przed roku, które doprowadziły do konfliktu ze stroną związkową, została już rozwiązana. Ministerstwo ma nadzieję, że strony są już na takim etapie prac, które pozwolą ustalić warunki do prowadzenia trójstronnego dialogu. – Zachęcam do powrotu do dialogu, świat nie stoi w miejscu, decyzje muszą być podejmowane, bardzo ważne żeby byłe wspólne.
Zbigniew Żurek powiedział, że pracodawcy zwrócili się do środowisk naukowych o dokonanie analizy procesów dialogu społecznego, również w wymiarze europejskim. Następnie razem z dr Rafałem Towalskim przedstawili propozycje pracodawców dotyczące nowych zasad dialogu społecznego w Polsce. Omówili cele, zadania i kompetencje Rady Dialogu Społecznego, która miałaby zastąpić Trójstronną Komisję. W skład Rady wchodziliby przedstawiciele strony rządowej, strony pracowników, strony pracodawców oraz eksperci. Sprawami organizacyjnymi, logistycznymi, biurowymi zajmowałoby się Biuro Rady Dialogu. Zgromadzenie Ogólne (analogicznie do dzisiejszego posiedzenia plenarnego) byłoby najwyższym gremium Rady. Jej bieżącymi pracami kierowałoby Prezydium, a Zespoły Rady Dialogu miałyby zadanie merytorycznego opracowania materiałów stanowiących podstawę prac w Komitetach Rady Dialogu – te byłyby płaszczyznami uzgadniania wspólnych interesów i tworzenia wspólnych stanowisk Stron Rady Dialogu. Proponowane jest też powołanie Loży Ekspertów składającej się z 3-6 osób – autorytetów w zakresie spraw, wchodzących w kompetencje Rady Dialogu Społecznego.
Jerzy Bartnik dodał, że Rada miałaby też swoje odpowiedniki na poziomie regionalnym, aby dialog był prowadzony na jak największej liczbie szczebli, w całym kraju. Zbigniew Żurek zaznaczył, że jednostki wojewódzkie – obecnie pod nazwą Wojewódzkie Komisje Dialogu Społecznego (WKDS), byłyby podległe marszałkom województw. Jeremi Mordasewicz mówił, że jedną z przyczyn niepowodzeń dotychczasowej formuły dialogu było wzajemne nieuwzględnianie potrzeb partnerów dialogu, dlatego teraz trzeba odbudować zaufanie w kontaktach, koncentrować się nie tylko na własnym interesie; przy wnoszonych projektach trzeba też brać pod uwagę ocenę skutków proponowanych regulacji. Arkadiusz Pączka zauważył, że ważne jest, iż w końcu powstały jasne rekomendacje i może uda się stworzyć projekt ustawy, podkreślał również konieczność profesjonalizacji kadr nowego gremium. Anna Grabowska, doradca ds. społeczno-prawnych FZZ stwierdziła, że projekt pracodawców zawiera wiele rozwiązań akceptowalnych dla strony związkowej, nad innymi trzeba będzie się zastanowić i je rozważyć.