Ponieważ, według rządu, nie ma pieniędzy budżetowych na pomoc przedsiębiorstwom w utrzymaniu zatrudnienia, to środki Narodowego Banku Polskiego są według premiera Morawieckiego jedyną deską ratunku. BCC wielokrotnie mówił o potrzebie ograniczenia wydatków sztywnych budżetu. W tym roku środki pochodzą częściowo z nadzwyczajnych dochodów związanych z likwidacją OFE (14,5 mld zł), dywidendą NBP (7,5 mld zł), oraz sprzedażą częstotliwości 5G (3,5 mld zł). Tym bardziej należało zrezygnować z 13. emerytury (koszt dla budżetu – 11 mld zł), zapowiedzieć wycofanie się z 14-ej emerytury, zaproponować program przekierowania funduszy europejskich na pomoc dla naszego kraju (ok. 33 mld zł, a podobno nawet jeszcze większych), wycofać się z niezwykle kosztownego dla wielu przedsiębiorstw podniesienia płacy minimalnej w latach 2021-2022.
To co przedstawił wczoraj premier Morawiecki to kreatywna księgowość, chociaż nie nowa i tylko na 2020 r. Przed obecnym przypadkiem z Narodowym Funduszem Rozwoju (NFR), podobną sytuację mieliśmy w przeszłości, kiedy do finansowania wydatków na inwestycje publiczne był wykorzystywany pozabudżetowy Krajowy Fundusz Drogowy. Za czasów rządu D. Tuska ten fundusz zaczął emitować duże ilości obligacji gwarantowanych przez Skarb Państwa. W tym momencie zaczął być traktowany przez Eurostat (chociaż wtedy jeszcze nie przez polskie prawo) jako część sektora finansów publicznych, a emitowane obligacje stawały się częścią długu publicznego. Tak samo musi być i teraz.
Obligacje NFR będą kupowane przez banki i fundusze prywatne, krajowe i zagraniczne. NBP będzie dostarczał płynności bankom poprzez operacje repo i niższą rezerwę kapitałową, aby zwiększyć ich możliwości zakupu obligacji. Będzie więc także efekt inflacyjny, chociaż mniejszy niż byłby w sytuacji, gdyby NBP finansowało cały przyrost długu. Tego zabrania Konstytucja i dzisiaj przypomniał sobie o tym prezes NBP. Przyrost długu to nie tylko dług umorzony przedsiębiorstwom, które zobowiążą się utrzymać zatrudnienie i to zobowiązanie zrealizują, ale także dług umorzony tym przedsiębiorstwom, które otrzymają wsparcie w oparciu o własny wniosek, ale zbankrutują.
Zobaczymy co będzie za zapowiedziane 2-3 tygodnie. Jeśli pomoc zacznie być realizowana za 2 tygodnie, to nadal będzie spóźniona o około miesiąc. Jakie będą koszty tego spóźnienia dla gospodarki? Prawdopodobnie duże. Poza tym, pomoc nie dotyczy przedsiębiorstw ze spadkiem dochodów poniżej 25 proc., a w obszarze spadku od 0 do 25% może być całkiem sporo przedsiębiorstw dużych i bardzo dużych, z zatrudnieniem powyżej 250 pracowników. Przy pełnej realizacji ten pakiet oznacza, że deficyt sektora finansów publicznych przekroczy w tym roku 200 mld zł w sposób znaczący. Tarcza nr 1 to koszt około 60 mld zł, tarcza nr 2 to dodatkowe około 20-40 mld zł, tarcza finansowa to dodatkowy koszt około 60-80 mld zł. Do tego dochodzą silne efekty w postaci zmniejszonych dochodów, rezultat spadku PKB prognozowanego przez City Research w relacji rok do roku na 8% w II kw. i 4% w III kw. oraz 2% w IV kw.
W sumie, istnieje ryzyko przekroczenia przez dług publiczny w latach 2020-2021, nie tylko ostrożnościowego poziomu 55% PKB, ale nawet konstytucyjnego limitu 60% PKB. Niska wiarygodność Polski już oznacza odpływ kapitału zagranicznego z giełdy oraz rynku skarbowych papierów wartościowych, w rezultacie deprecjację złotego wobec głównych walut i wzrost kosztu obsługi długu publicznego. Na to nakłada się wyższy, nominalny popyt i niższa podaż towarów i usług. W sumie to oznacza silniejszą inflację. Ze strony prezesa NBP mamy przynajmniej wycofanie się z zapowiedzi bezpośredniego finansowania deficytu rządowego., więc ta wyższa inflacja będzie nieco mniejsza.
Tarcza finansowa – komentarz głównego ekonomisty BCC
Kontakt do eksperta:
prof. Stanisław Gomułka
główny ekonomista BCC, minister finansów w Gospodarczym Gabinecie Cieni BCC
tel. 609 55 65 06
e-mail: stanislaw.gomulka@bcc.org.pl
Kontakt dla mediów:
Emil Muciński
rzecznik, Instytut Interwencji Gospodarczych BCC
tel. 602 571 395, 22 58 26 113
e-mail: emil.mucinski@bcc.org.pl; instytut@bcc.org.pl