Błędnie wyliczana płaca minimalna zwiększa bezrobocie i ogranicza rozwój słabych regionów

15.06.2015

W Polsce mamy co roku ożywioną dyskusję na temat zalet i wad proponowanego przez rząd ustawowego poziomu płacy minimalnej. W 2013 r. płaca minimalna (1600 zł) stanowiła 43,8% średniego wynagrodzenia w gospodarce narodowej lub 41,7% średniego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. Forsowanym od kilku lat celem związków zawodowych, jest osiągnięcie relacji płacy minimalnej (jednej dla całego kraju) do średniego krajowego wynagrodzenia na poziomie 50%. Brakuje jednak poważnej refleksji nad konsekwencjami ignorowania przez obecny system ogromnego zróżnicowania płac między regionami oraz przedsiębiorstwami dużymi i małymi.

(…) Proponujemy, aby rozwiązaniem, utrzymującym wprawdzie instytucję płacy minimalnej, ale redukującym znaczną część jej negatywnego wpływu na  zatrudnienie i gospodarkę, było wprowadzenie zróżnicowania tej płacy w poszczególnych powiatach, proporcjonalnie do wysokości przeciętnego wynagrodzenia (jednak nie wyższej niż 40%) oraz, aby przy wyliczaniu płacy przeciętnej, różnicować dodatkowo między mikroprzedsiębiorstwami, a pozostałymi przedsiębiorstwami.

Polityka regulacyjna państwa w odniesieniu do płac osób nisko wykwalifikowanych powinna koncentrować się nie na administracyjnym podwyższaniu minimalnego wynagrodzenia, bez względu na sytuację na lokalnych rynkach pracy, lecz na tworzeniu lepszych warunków dla rozwoju przedsiębiorstw (co zwiększy popyt na pracę) oraz na podwyższaniu kwalifikacji osób zarówno zatrudnionych jak i poszukujących pracy – piszą eksperci Business Centre Club.

Pełna treść stanowiska w załączeniu.

COPYRIGHTS BCC
CREATED BY 2SIDES.PL