Kto jest „hamulcowym” w firmie?

02.10.2013

Temat spotkania Loży Bydgoskiej był związany z uczestnictwem ZP BCC w pracach Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych, a brzmiał: Konflikty pomiędzy pracodawcą a pracownikami. Jak do nich nie dopuszczać? Jak je rozwiązywać, gdy powstaną? Wszyscy w swojej karierze zawodowej spotkali się wielokrotnie z sytuacjami konfliktowymi, którym trzeba było zaradzić. Największe problemy i najostrzejsze spory powstają tam, gdzie działają związki zawodowe – zgodnie zauważyli wszyscy zebrani.

 

Oprócz członków BCC wzięli w nim udział szefowie wiodących firm regionu oraz lokalnych organizacji pracodawców. Zostało zorganizowane w Klinice Uzdrowiskowej „Pod Tężniami” im. Jan Pawła II w Ciechocinku. Dr Krzysztof Matela, kanclerz Loży, przedstawił społeczne aspekty konfliktów oraz ich konsekwencje. Rozpoczął dyskusję, która pozwoliła poznać doświadczenia pracodawców.

W firmie Frosta, produkującej mrożonki, stosowano, sprawdzony w Niemczech sposób zarządzania zakładowym funduszem świadczeń socjalnych. Do tego zakład w Polsce, za zgodą centrali, pozyskiwał dodatkowe środki z wypracowanego zysku. Pokaźny budżet z powodzeniem wspierał wczasy, paczki świąteczne, zapomogi czy imprezy okolicznościowe. System funkcjonował przykładnie, dopóki nie przyjrzały mu się regionalne władze NSZZ Solidarność. – Tak pokaźną kwotę możecie przecież podzielić inaczej – usłyszeli od nich działacze związkowi w firmie.

– Energia poszła na „mieszanie” w sprawie, która była poukładana i dobrze funkcjonowała – wspominał prezes Adam Basałaj. – W mieście zrobiło się głośno o nas za sprawą podziału środków z FŚS a nie nowych inwestycji, technologii i zwiększania zatrudnienia. Dziś już centrala nie dokłada do funduszu. Jest spokój. Związki nie mają co dzielić. Skończyły się firmowe imprezy. Jest tylko praca. I na tej się skupiam – konkludował Basałaj.

Prezes Henryk Dorawa (Cykoria SA) wspominał jak przyłapał na gorącym uczynku swojego pracownika, który systematycznie wynosił z produkcji przyprawy. Gromadził je w prywatnym garażu. – Były to duże ilości, więc zawiadomiłem policję. Czyniłem to kilkakrotnie, a że mieścimy się daleko od aglomeracji, interwencji nie mogłem się doczekać przez wiele miesięcy. Wzięcie sprawy w swoje ręce, tj. komisyjne otwarcie garażu przez zakładową straż przyniosło skutek odwroty. To ja jestem oskarżony. Złodziej jest chroniony immunitetem związkowym do dziś i śmieje się w kułak z obrotu sprawy – mówił prezes.

W zakładzie pracy chronionej (Pakfol) od lat funkcjonowała wspólna szatnia, stołówka. – To miejsca ważne dla moich pracowników – relacjonował prezes Roman Bąk. – Pomagają sobie, uzupełniają się tak jak na produkcji. Nigdy nie było sporów i konfliktów. Żyliśmy jak rodzina. Niestety Inspekcja Pracy zobowiązała mnie do wstawienia do szatni zamykanych szafek. Zaczęły się kradzieże.

W sposób pokazowy wręcz związki zawodowe przyczyniły się do upadku Formet, spółki akcyjnej Skarbu Państwa. – Zarządzanie było czystą udręką. Spotkaniom ze związkowcami nie było końca. W firmie pojawili się kolejni mediatorzy. A gdy już przekonałem do swoich racji – wspomina b. prezes Andrzej Babyszka – zostałem odwołany przez ministra za cenę spokoju. Dziś pozostał tylko adres po zakładzie.

Uczestnicy zgodzili się z opinią kanclerza K. Mateli, że związki zawodowe bywają największym „hamulcowym” w firmach. Wydaje się, że większość związkowców dba o siebie, a nie o dobro firmy.

Zauważono, że bezpośredni wpływ na konflikty w firmie ma panująca tam atmosfera. Oczywiście ważne są zarobki, ale nie tylko. Płaca musi być godna, warto jednak inwestować w rozwój ludzi. Premiować, nagradzać czy chwalić pojedyncze osoby czy zespoły. Stołówka, sala konferencyjna, miejsce odpoczynku czy wreszcie szatnia, toalety i prysznice to standard.

– Jeżeli moi pracownicy spotykają się ze sobą po pracy, to znaczy, że jest dobrze – ocenia Matela. – Firma EGB w tym pomaga, dofinansowujemy spływy kajakowe, wycieki. Organizujemy spotkania integracyjne, jubileusze. U nas statuetkę, medal czy dyplom może dostać każdy pracownik. Jeżeli chcemy i potrafimy być razem, możemy mierzyć się z najlepszymi.

Wnioski ze spotkania, zalecenia dla reprezentantów ZP BCC na forum Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych:

  • ograniczyć przywileje i rolę związków zawodowych,
  • kontrole firmy powinny brać pod uwagę jej specyfikę, zatrudnionych tam pracowników,
  • stawiać na integrację załogi, umożliwić firmom finansowanie takich działań.

COPYRIGHTS BCC
CREATED BY 2SIDES.PL