Członkowie Loży Białostockiej odbyli wspólnie z kolegami z Loży Bydgoskiej kolejne zebranie z cyklu spotkań z przedstawicielami handlowymi i konsulami ambasad państw reprezentowanych w RP. Odbyło się w Białowieży, w Hotelu Żubrówka. Gośćmi byli pracownicy ambasady Republiki Białorusi i Andrzej Kazanowski zastępca prezydenta Skarżyska–Kamiennej. Zachęcał on zebranych biznesmenów i gości z Białorusi do inwestowania w jego mieście, położonym niemal w centrum Polski; zapewniał, że panuje tu szczególnie przyjazny klimat dla przedsięwzięć gospodarczych.
Członkowie Loży Białostockiej odbyli wspólnie z kolegami z Loży Bydgoskiej kolejne zebranie z cyklu spotkań z przedstawicielami handlowymi i konsulami ambasad państw reprezentowanych w RP. Odbyło się w Białowieży, w Hotelu Żubrówka. Gośćmi byli pracownicy ambasady Republiki Białorusi i Andrzej Kazanowski zastępca prezydenta Skarżyska–Kamiennej. Zachęcał on zebranych biznesmenów i gości z Białorusi do inwestowania w jego mieście, położonym niemal w centrum Polski; zapewniał, że panuje tu szczególnie przyjazny klimat dla przedsięwzięć gospodarczych.Spotkanie poświęcono głównie przełamywaniu barier utrudniających prowadzenie działalności gospodarczej. Przedsiębiorcy zgodnie twierdzili, że jest już widoczna poprawa. Chwalono służby celne obu państw. Dużo gorzkich słów padło jednak pod adresem administracji i obowiązujących przepisów prawnych, zmuszających przedsiębiorców do spełniania kłopotliwych i często zmienianych wymagań, dotyczących np. zbierania różnych dokumentów, często w ogóle nikomu nie potrzebnych i niejednokrotnie dublujących się. Zwracano też uwagę na zgubne dla obu gospodarek wprowadzenie wiz, na czym straci zwłaszcza handel i gospodarka regionów przygranicznych. Polskie przedsiębiorstwa sprowadzają z Białorusi głównie towary nisko przetworzone, takie jak nawozy sztuczne, cement czy drewno. Konsul Aleksander Harytonow zachęcał przedsiębiorców do wchodzenia z kapitałem na rynek białoruski. Szczególnie zaś do blisko położonych przy granicy z Polską stref ekonomicznych, gdzie są bardzo korzystne warunki podatkowe. Zwracał też uwagę na bliski i chłonny rynek rosyjski. Obie strony zgodnie uznały, że rozmowy były pożyteczne. Dwudniowe spotkanie zakończyła wspólna biesiada przy puszczańskim ognisku.