John O’Rourke, zastępca ambasadora Unii Europejskiej w Polsce i władze regionalne byli gośćmi Loży Białostockiej. Dyskutowano o dotychczasowym wykorzystaniu unijnych środków oraz zadaniach związanych z funduszami strukturalnymi. Udział w dyskusji brali też beneficjenci unijnego programu Phare – Spójność Ekonomiczna i Społeczna. Według ambasadora, Podlasie jest dobrze przygotowane do wykorzystania funduszy UE, znalazło się w grupie województw, które jako pierwsze zaczęły korzystać z pieniędzy unijnych. Przez trzynaście lat zostało tu wykorzystanych ok. 150 mln euro. Z badań wynika, że regiony, które nauczyły się korzystać z pieniędzy przedakcesyjnych dobrze sobie radzą z wykorzystaniem środków strukturalnych. Zdaniem Janusza Krzyżewskiego, marszałka województwa podlaskiego, po wstąpieniu Polski do UE, Podlasie może liczyć na 600 mln euro. Przedstawione projekty są realizowane, a środki wykorzystywane na konkretne cele, nie ma mowy o ich rozpraszaniu. Rokuje to dobrze na przyszłość, gdy będą do wykorzystania większe kwoty. Nie ma przerostów biurokracji i tworzenia zbędnej dokumentacji. Komisja Europejska kładzie duży nacisk na jawność wszystkich operacji. Wszyscy w regionie mogą włączać się w budowę strategii. Przed województwem podlaskim stoją duże szanse rozwoju – Unia potrzebuje kontaktów z krajami bałtyckimi, a to oznacza budowę nowych dróg, przejść granicznych, rozwój turystyki