Najwyższa Izba Kontroli w ramach swoich statutowych działań zwróciła się do BCC z prośbą o udzielenie informacji i wyrażenie opinii na temat zagadnień, związanych z funkcjonowaniem szkolnictwa zawodowego w Polsce. Oto komentarze i opinie naszej ekspertki Katarzyny Lorenc.
- Jak oceniają Państwo aktualną sytuację szkolnictwa zawodowego po wprowadzeniu szkół branżowych I i II stopnia oraz tzw. dualnego systemu kształcenia zawodowego (od 2017 r.)?
W ocenie BCC nie powiodła się zmiana wizerunku szkolnictwa zawodowego, która miała doprowadzić do nasycenia rynku specjalistami. Szkoły branżowe stanowią w większości wybór negatywny dla uczniów, którzy nie mają szans w szkołach licealnych z uwagi na uzyskane stopnie. Wynika to z braku promocji tych szkół w nowoczesny sposób, skierowany zarówno do uczniów jak również rodziców. Pójście do tych szkół postrzegane jest przez uczniów i ich rodziców w większości przypadków jako porażka.
Same szkoły również nie radzą sobie z naborem po I poziomie kształcenia na kolejny, co oznacza, że uczniowie nie znajdują wartości w pozostawaniu w tym systemie szkolenia.
Niepokoi też niski odsetek osób pracujących w zawodzie po ukończeniu szkoły branżowej. Szkoły nadal w niewielkim stopniu interesują się losami absolwentów i nie weryfikują swojego podejścia do kształcenia.
Tymczasem przedsiębiorcy nie są w stanie znaleźć specjalistów branżowych i posiłkują się imigrantami oraz szkoleniem na własny rachunek np. kursy zawodowe w zakładzie pracy. Oferta potrzeb rynkowych nadal rozmija się z zapotrzebowaniem rynku na zawody wysokospecjalistyczne. Szkoły wybierają te kierunki, które można kształcić bez większego zaplecza i bazując na aktualnej kadrze nauczycielskiej.
- Jak oceniają Państwo aktualne przygotowanie zawodowe absolwentów szkół branżowych? Czy spełniają oni wymagania stawiane im przez rynek pracy?
Uczniowie nieco lepiej niż w poprzednich latach są przygotowani do zawodu. Wynika to w znacznej mierze z ściślejszej współpracy szkół z lokalnymi przedsiębiorcami i nakładów pracy samych przedsiębiorców.
- Jakie czynniki, Państwa zdaniem, najczęściej utrudniają pracodawcom znalezienie odpowiednich absolwentów szkół zawodowych? Jakie luki lub braki w umiejętnościach absolwentów są zauważane przez pracodawców? Jakie działania powinny zostać podjęte, aby rozwiązać te problemy?
Brakuje połączenia informacji o kończących szkoły absolwentach z rekrutacjami przedsiębiorców na lokalnych rynkach oraz w skali kraju np. lokalnych i krajowych biur karier.
Największą przeszkodą jest brak postrzegania szkół branżowych jako równie prestiżowych jak licea w oczach rodziców i uczniów. Brakuje promocji zawodów wraz z informacją o zarobkach i opisem roli jaką osoby pełnią w społeczeństwie. Należy odwrócić trend negatywnego doboru do szkół branżowych, a szkolnictwu branżowemu zapewnić środki do kształcenia na najwyższym poziomie. Pomogłoby preferowanie absolwentów szkół branżowych w naborach do szkół wyższych o kierunkach technicznych.
Szkoły łatwo rezygnują z kształcenia w zakresach wysoko specjalistycznych, wymagających zaplecza, laboratoriów, materiałów. Łatwo szkolą w zawodach społecznych np. opiekun osób starszych, obsługa social mediów.
Szkoły wybierają te kierunki kształcenia, które są popularne wśród uczniów, gdzie są w stanie przeprowadzić nabory. Niewiele ma to wspólnego z rzeczywistym zapotrzebowaniem na rynku pracy.
- Jak oceniają Państwo współpracę pomiędzy pracodawcami a szkołami zawodowymi? Jakie są Państwa oczekiwania w tym zakresie? Jakie Inicjatywy, Państwa zdaniem, wspierają współpracę między pracodawcami a szkołami zawodowymi?
Współpraca została wzmocniona w ostatnich latach. Wspierają to wymagania dotyczące wymogów współpracy z pracodawcami przy otwieraniu nowych kierunków kształcenia.
Równocześnie w odczuciu BCC należy odwrócić logikę tworzenia kierunków – należy robić to na bazie zapotrzebowania przedsiębiorców, a nie na bazie oczekiwań uczniów. Dziś gdy większość zawodów jest deficytowa, czy zrównoważona, niewiele się zmienia w systemie. Deficyty nadal się pogłębiają.
- Czy Państwa zdaniem utworzenie Branżowych Centrów Umiejętności przyczyni się do rozwoju kształcenia zawodowego? Jakie są wady i zalety takiego rozwiązania?
Upatrujemy w Branżowych Centrach Umiejętności wiele możliwości pod warunkiem, że staną się żywymi centrami rozwoju karier z dużymi budżetami promocyjnymi w zakresie kierunków kształcenia. Należy wybrać te branże, które dziś są najbardziej deficytowe, a kształcenie w których jest kosztochłonne np. spawalnictwo, przetwórstwo, produkcja.
Katarzyna Lorenc
ekspertka BCC ds. rynku pracy oraz zarządzania i efektywności pracy
tel. 606 941 499