Próg długu publicznego na poziomie 40 proc. PKB, utrzymanie inflacji na poziomie 2 proc. oraz 3 procentowy deficyt sektora finansów publicznych. Takie cele określił prof. Stanisław Gomułka jako długoterminowe i niezbędne dla rozwoju polskiej gospodarki.
Główny ekonomista BCC spotkał się 31.03 w formule hybrydowej z przedsiębiorcami zrzeszonymi w BCC. Zdaniem prof. Stanisława Gomułki obecna sytuacja wojny pomiędzy Federacją Rosyjską, a Ukrainą w umiarkowany sposób wpłynie na sytuację gospodarczą Polski, będzie zaniedbywana w skali globalnej, ledwie zauważalna na poziomie UE i oczywiście pustoszącą dla Rosji i Ukrainy.
– Powinniśmy konsekwentnie dążyć do spełnienia celu inflacyjnego – podkreślił prof. Stanisław Gomułka.
Oznacza to konieczność spadku tempa wzrostu płac wzmocnienie złotego w stosunku do dolara i euro. Istotnym czynnikiem jest też odblokowanie Krajowego Planu Odbudowy z zamrożonymi ok. 60 mld. euro środków dla Polski z powodu nieuznawania przez rząd decyzji TSUE.
Niebezpiecznym zjawiskiem jest zwiększający się deficyt finansów publicznych, szczególnie pod wpływem wydatków na emerytury, ochronę zdrowia i obronność.
Potencjalny napływ pracowników z Ukrainy może znacząco nie wpłynąć na poziom PKB, ponieważ od lat obserwujemy korelację wzrostu PKB z wydajnością pracy, a nie prostym wzrostem zatrudnienia. Poważnym problemem będzie niski poziom inwestycji krajowych po stronie przedsiębiorców i wyjątkowo mały poziom oszczędności gospodarstw domowych.
W obecnej sytuacji powinniśmy postawić na organiczny rozwój innowacji jako czynnika stabilnie budującego wzrost gospodarki krajowej – podkreśla prof. Stanisław Gomułka.