Od dłuższego czasu mamy do czynienia z eskalowaniem negatywnej narracji w odniesieniu do Unii Europejskiej – zarówno przez przedstawicieli rządu, jak i media publiczne. To Unię wini się za negatywne zjawiska, z którymi boryka się nasz kraj. Nieustanna krytyka UE szkodzi Polsce i gospodarce.
Dlatego apelujemy do rządu o porzucenie języka konfrontacji, o dialog z Komisją Europejską, oparty na dobrej wierze i szacunku, którego celem nie będzie zaostrzenie relacji, ale znalezienie optymalnego rozwiązania dla obecnych sporów. Apelujemy o uszanowanie wyboru obywateli naszego kraju wyrażonego w referendum w sprawie akcesji Polski do UE i potwierdzanego we wszystkich badaniach poparcia dla UE przeprowadzonych od 2004 r.
Apelujemy o rozpoczęcie konstruktywnej dyskusji z KE i innymi interesariuszami na temat transformacji sektora energetycznego w Polsce oraz o systemowe przyspieszenie transformacji energetycznej w kierunku odnawialnych źródeł, które stanowią odpowiedź na obecny wzrost cen energii i zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego. Postulujemy również zaprzestanie wskazywania unijnej polityki klimatycznej jako głównej przyczyny wysokich cen energii.
Apelujemy ponadto o tworzenie przyjaznego otoczenia dla biznesu i inwestorów.
Przystąpienie Polski do Unii Europejskiej, 1 maja 2004 r., było zwieńczeniem długiego procesu akcesyjnego i spełnieniem marzeń większości Polaków. Na początku 2022 r., czyli prawie osiemnaście lat później, aż 82% polskich obywateli wyraża poparcie dla UE, co jest najlepszym wynikiem wśród wszystkich krajów Wspólnoty! Polacy dobrze czują się w UE.
Rozumieją, że miejsce Polski jest w Europie, a członkostwo w Unii jest konieczne dla modernizacji polskiej gospodarki i rozwoju kraju.
Pandemia wzmocniła poparcie Europejczyków dla integracji europejskiej! Zamykanie granic i wprowadzanie obostrzeń przez państwa członkowskie pokazało, jak ważną zdobyczą UE jest jednolity rynek europejski i jego cztery wolności. Wspólny zakup szczepionek, pomimo początkowych problemów, okazał się sukcesem. Nowe unijne inicjatywy w zakresie zdrowia publicznego pomogą lepiej przygotować się na kolejne podobne kryzysy, m.in. poprzez zwiększenie produkcji leków i wyrobów farmaceutycznych w Europie.
Dziś silna Unia Europejska, postrzegana jako wspólnota celów i wartości, jest niezbędna, aby naprawić szkody gospodarcze i społeczne spowodowane pandemią. Polska, jako członek UE, ale także duży kraj, z coraz silniejszą gospodarką, z regionu o znaczeniu geostrategicznym, ma do odegrania w Unii wyjątkową rolę. Powinna to być rola pozytywna, poszukująca najlepszych rozwiązań dla naszego kraju i całej Wspólnoty, a w sprawach trudnych – dążąca do kompromisu.
Zmiany klimatu są największym wyzwaniem XXI wieku, a polityka klimatyczna wraz z systemem handlu uprawnieniami do emisji czy pakietem Gotowi na 55 (ang. Fit for 55) to konkretne narzędzia UE w drodze do neutralności klimatycznej. Pandemia wzmocniła ambicje Wspólnoty w tym zakresie, a przeciwdziałanie zmianom klimatu i zielona transformacja gospodarki to absolutne priorytety Unii Europejskiej.
Specyficzne uwarunkowania w Polsce związane m.in. z sektorem energetycznym opartym na węglu, energochłonnym przemysłem oraz coraz bardziej odczuwalnymi efektami zmian klimatu wpływającymi na zdrowie, bezpieczeństwo i gospodarkę wskazują skalę wyzwań stojących przed naszym krajem. Odpowiedzią na te wyzwania jest przestawienie gospodarki polskiej na zielone tory, zapewnienie konkurencyjności polskich przedsiębiorstw, budowa nowych zielonych miejsc pracy. Konieczne są również wspólne, zintegrowane i globalne działania różnych interesariuszy, w tym rządów, samorządów, biznesu oraz środki, na które możemy liczyć tylko jako kraj członkowski Unii Europejskiej.
Tymczasem obarczamy Unię winą za wiele negatywnych zjawisk, z którymi boryka się nasz kraj. Przykładem takiej narracji jest wskazywanie unijnej polityki klimatycznej jako głównej przyczyny wysokich cen energii. A przecież to brak długoterminowej strategii transformacji sektora energetycznego w Polsce oraz silne uzależnienie od węgla wpływa na ceny energii, a nie polityka klimatyczna UE, obejmująca unijny system handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS). Negatywna i nieuzasadniona narracja oparta jest również na groźbach odstąpienia z uczestnictwa w EU ETS czy „zawetowania” unijnego pakietu Gotowi na 55, który naszym zdaniem stanowi wyzwanie i szansę dla polskich firm do budowy konkurencyjności na poziomie unijnym.
Innym negatywnym przykładem, mającym ogromne konsekwencje dla Polski, jest zablokowanie negocjacji Krajowego Planu Odbudowy. Jest to efekt negatywnej oceny działań rządu w zakresie reformy sądownictwa. W tym wypadku jednak trzeba powiedzieć, że obecna sytuacja w zakresie funkcjonowania systemu sprawiedliwości oraz proponowane w tym obszarze dalsze reformy budzą ogromny niepokój także w środowiskach gospodarczych w Polsce.
Niepokoi nas także ryzyko redukcji wynegocjowanego budżetu dla Polski poprzez potrącenie przez Komisję Europejską kar za niewykonanie wyroków Trybunału Sprawiedliwości UE.
Działania te już dziś spowalniają tempo transformacji w Polsce, ograniczają konkurencyjność polskich firm na rynkach międzynarodowych i zmniejszają szansę na tworzenie nowych, zielonych miejsc pracy.
Apel Rady Przedsiębiorczości pro UE
PODPISALI:
Marek Kłoczko
Krajowa Izba Gospodarcza
Marek Kowalski
Federacja Przedsiębiorców Polskich
Jolanta Jaworska
Związek Liderów Sektora Usług Biznesowych – ABSL
Maciej Witucki
Konfederacja Lewiatan
Wojciech Kostrzewa
Polska Rada Biznesu
Rafał Baniak
Pracodawcy RP
Marek Goliszewski
Związek Pracodawców Business Centre Club
Krzysztof Pietraszkiewicz
Związek Banków Polskich
Jan Gogolewski
Związek Rzemiosła Polskiego